Ricki Lake, producent Weed the People, przekonuje do marihuany jako metody leczenia raka.
Marihuana wywiera ogromny wpływ w 2018 roku. I to już nie tylko zwolennicy i pacjenci walczący o marihuanę jako akceptowaną terapię medyczną. Teraz, lekarze i naukowcy chcą pchnąć do przodu medyczną marihuanę jako metodę leczenia raka. A jedną z wiodących sił w tej walce jest aktorka, prezenterka i producentka, Ricki Lake!
Ricki Lake i Weed the People
Nowy film Weed the People jest produkcją wykonawczą Ricki Lake. Podąża on za rodzinami, które odkrywają korzyści płynące z marihuany dla ich dzieci podczas leczenia raka i chemioterapii.
"Kiedy twoje dziecko ma raka, wszystkie zasady wylatują przez okno", mówi w zwiastunie mama dziecka w wieku szkoły podstawowej. "Nie czułabym się dobrze, gdybym nie zbadała wszystkiego, co istnieje".
Jeden z badaczy wyjaśnia, że rząd federalny znajduje się w szarej strefie. To dlatego, że nie pozwoli na dalsze badania nad korzyściami marihuany przeciwko rakowi, ponieważ nie ma wystarczającej ilości badań. Tak więc, marihuana może być zalegalizowana przez stan, ale na poziomie federalnym nadal pozostaje nielegalna. To sprawia, że badania są niewiarygodnie trudne. Jednakże, lekarze dostrzegają korzyści.
"To jest to samo, co każdy inny lek" - mówi jeden z lekarzy. "W roślinie znajdują się związki chemiczne, które wchodzą w interakcję z komórkami naszego ciała i wywołują określone reakcje. Jest wystarczająco dużo badań, abym wiedział, że po pierwsze, jest to bardzo bezpieczny lek."
"A po drugie, to działa. Dlaczego jako społeczeństwo odmawiamy ludziom korzystania z czegoś, co, jak widzę, w kółko i w kółko jest pomocne?".
Rodzicielskie poglądy
Gospodarz talk show zamieniony w filmowca pisze o tym, jak kręcenie jej najnowszego dokumentu przekonało ją, że marihuana powinna być zalegalizowana ze względu na jej korzyści zdrowotne. via The Daily Beast
Jedna z mam dodaje, że lekarze podają jej synowi różnego rodzaju uzależniające leki. Co więcej, są to leki od fentanylu po metadon. Mama dodaje, że to pozostawiło go z uzależnieniem od opioidów. Zamiast tego przestawiła go więc na marihuanę.
"Zaczęłam czytać o właściwościach przeciwnowotworowych oleju z konopi", mówi. "Chodzi o wspieranie skutków ubocznych i pomaganie chemioterapii w wykonywaniu jej pracy. Po prostu uważam, że to oszałamiające, że przy miliardach dolarów, które są wydawane na badania nad rakiem, lek, na którym polegamy, jest produkowany w czyjejś kuchni."
"Cała kwestia reformy narkotykowej jest w swej istocie kwestią praw człowieka" - dodaje jeden z badaczy.
Jak wiele filmów dokumentalnych, "Weed the People" ma tendencyjny cel. Że badania laboratoryjne coraz częściej udowadniają korzyści płynące z marihuany w leczeniu raka. Co więcej, pokazuje, jak rząd powinien umożliwić większej liczbie ludzi dostęp do tego narkotyku.
Niewątpliwie, nie wszyscy zgodzą się, że medyczna marihuana powinna być dostępna. Ale Ricki Lake i "Weed the People" przedstawia potężny argument.
0 Komentarze